Hormony a płodność
O hormonach i ich zaburzonej pracy mówi się sporo, ale dla wielu osób wciąż pozostają zagadką. Faktem jest, że są one odpowiedzialne za działanie całego organizmu. Za produkcję hormonów odpowiada sieć gruczołów rozsiana po naszym ciele. Odpowiednie ilości tych substancji wpływają na wewnętrzną równowagę organizmu. W przypadku starań o dziecko ich rola jest równie ważna, co ta odgrywana przez komórki jajowe i plemniki.
Problemy z zajściem w ciążę mogą mieć różne podłoże. Jednym z nich jest gospodarka hormonalna kobiety, która wpływa na jej płodność. Jeśli od dłuższego czasu bezskutecznie starasz się zajść w ciążę, to warto zwrócić uwagę właśnie na poziom poszczególnych hormonów. Zobacz, jakie hormony są odpowiedzialne za prawidłowe działanie układu rozrodczego.
Estrogeny i progesteron – hormony ważne w życiu kobiety
W życiu kobiety to estrogen i progesteron pełnią najważniejszą rolę – od okresu dojrzewania, po próby zajścia w ciążę i 9-miesięczny rozwój płodu. Progesteron to hormon powstający w wyniku owulacji. Jego uwalnianie zaczyna się tuż po owulacji i służy przygotowaniu macicy na zagnieżdżenie się zarodka. Optymalny poziom progesteronu warunkuje utrzymanie ciąży. Estrogeny produkowane są przede wszystkim w jajnikach, w związku z tym mają ogromny wpływ na kobiecy układy rozrodczy. Ich stężenie stymuluje wzrost pęcherzyków jajnikowych, które tworzą się w pierwszej połowie cyklu. Oprócz tego estrogeny pobudzają do wzrostu macicę, przygotowując ją na przyjęcie zapłodnionej komórki jajowej.
Niedobór zarówno estrogenów, jak i progesteronu zaburza kobiecą płodność. Ich wahania można wyrównać farmakologicznie. Dodatkowo aktywny tryb życia oraz zdrowa dieta pomagają w utrzymaniu równowagi w gospodarce hormonalnej, a co za tym idzie zwiększają szansę na ciążę.
Prolaktyna – im mniej, tym lepiej
W przeciwieństwie do estrogenów i progesteronu – wysoki poziom prolaktyny zmniejsza szanse na zajście w ciążę. Wytwarzana w przysadce mózgowej prolaktyna determinuje pracę ciałka żółtego, które z kolei produkuje progesteron. Zbyt wysokie stężenie prolaktyny wpływa, m.in. na zaburzenia cyklu miesiączkowego i zanik jajeczkowania.
Jeśli starania o dziecko trwają więcej czasu, niż się spodziewano, należy zbadać poziom hormonów – szczególnie tych odpowiedzialnych za płodność. Jak się okazuje, to właśnie nadmiar prolaktyny jest jednym z najczęstszych powodów niepłodności, który jednocześnie najłatwiej jest wyleczyć.