Wszywka alkoholowa (disulfiram, potocznie znany jako Esperal) to jedna z form farmakologicznego leczenia alkoholizmu, która opiera się na wywoływaniu awersyjnych reakcji organizmu po spożyciu alkoholu. W praktyce klinicznej coraz częściej spotykamy pacjentów, którzy przychodzą na terapię już po implantacji wszywki. Dla psychoterapeuty stanowi to specyficzne wyzwanie, ale i okazję do bardziej kompleksowej pracy. Jak skutecznie prowadzić terapię wspieraną farmakologicznie? Jakie pułapki niesie ze sobą obecność wszywki w tle i jak ją wykorzystać jako narzędzie, a nie przeszkodę?
Wszywka jako element farmakoterapii – przypomnienie medyczne
Esperal Wrocław działa poprzez blokowanie enzymu dehydrogenazy aldehydowej, co prowadzi do nagromadzenia toksycznego aldehydu octowego po spożyciu alkoholu. Objawy, które wówczas występują (kołatanie serca, duszność, lęk, wymioty, spadek ciśnienia), są na tyle silne, że większość pacjentów unika alkoholu z obawy przed reakcją.
Farmakologicznie nie wpływa jednak na mechanizmy uzależnienia: nie redukuje głodu alkoholowego, nie wpływa na neuroprzekaźniki w mózgu (jak robi to np. naltrekson czy akamprozat), nie zmienia myślenia. Jest to typowa terapia awersyjna – motywowana strachem, nie chęcią zmiany.
Rola psychoterapeuty – co powinien wiedzieć o pacjencie z wszywką?
Psychoterapeuta pracujący z pacjentem z wszywką musi rozumieć trzy podstawowe rzeczy:
- Mechanizm działania disulfiramu i jego ograniczenia – pacjent nie pije nie dlatego, że rozwiązał problem, ale dlatego, że się boi.
- Ryzyko przeniesienia odpowiedzialności – pacjent może traktować wszywkę jako jedyny „środek zaradczy” i nie podejmować żadnej pracy psychologicznej.
- Możliwość budowania fałszywego poczucia „wyleczenia” – trzeźwość wymuszona fizycznie to nie to samo, co trzeźwość dojrzała.
Etapy pracy terapeutycznej z pacjentem z wszywką
1. Diagnoza – motywacja i gotowość do zmiany
Pierwszym krokiem jest zbadanie, dlaczego pacjent się wszył. Czy była to presja rodziny, sądu, pracodawcy? Czy była to jego własna decyzja? Co rozumie przez „leczenie”? Na tym etapie często okazuje się, że wszywka była próbą uniknięcia terapii, a nie jej uzupełnieniem.
2. Psychoedukacja – wszywka to tylko narzędzie
Pacjent musi zrozumieć, że disulfiram nie leczy uzależnienia – jedynie hamuje picie. To psychoterapia zmienia sposób myślenia, postrzeganie siebie, relacje z emocjami i innymi ludźmi. Psychoedukacja może obejmować pracę nad modelem choroby alkoholowej, fazami uzależnienia i nawrotu.
3. Rozbrajanie mechanizmów obronnych
Wielu pacjentów z wszywką nie uważa się za „prawdziwych alkoholików”, bo „już nie piją”. Terapeuta powinien pomóc im dostrzec, że abstynencja wymuszona to nie to samo, co trzeźwość. Mechanizmy iluzji i zaprzeczenia są tu bardzo silne – pacjent może minimalizować swoje problemy i unikać głębszej pracy.
4. Praca nad alternatywnymi sposobami regulacji emocji
Bez alkoholu pacjent może być przytłoczony lękiem, złością, wstydem, nudą czy pustką. Terapia powinna oferować konkretne techniki: praca z ciałem, oddech, techniki relaksacyjne, dialog wewnętrzny, ekspresja emocji. Niezbędne jest uczenie strategii radzenia sobie z głodem psychicznym i emocjonalnym.
5. Wzmocnienie motywacji wewnętrznej
Lęk przed działaniem wszywki to motywacja zewnętrzna – krótkotrwała i krucha. Celem terapii powinno być wzbudzenie i rozwinięcie motywacji wewnętrznej: poczucia wartości, pragnienia odzyskania godności, zbudowania relacji, życia w zgodzie z sobą.
6. Przygotowanie do czasu po wszywce
Psychoterapeuta powinien zawczasu omówić z pacjentem, co się wydarzy, gdy wszywka przestanie działać. Czy zamierza ją odnowić? Jak zamierza radzić sobie z pokusami? Czy ma wsparcie? Z jakich narzędzi zamierza korzystać?
Współpraca z lekarzem – model interdyscyplinarny
Optymalna opieka nad pacjentem z wszywką wymaga współpracy psychoterapeuty z lekarzem (psychiatrą, internistą lub lekarzem uzależnień). Warto wymieniać informacje nt. stanu somatycznego pacjenta, działań niepożądanych wszywki, możliwości jej kontynuacji. Zespół interdyscyplinarny zwiększa skuteczność terapii.
Pułapki w terapii z wszywką
- Iluzja bezpieczeństwa – pacjent „zabezpieczony” wszywką może nie widzieć potrzeby terapii.
- Brak pracy nad schematami – jeśli pacjent nie uczy się nowych strategii, po zakończeniu działania leku wraca do starych wzorców.
- Wypalenie terapeuty – praca z pacjentem, który nie podejmuje odpowiedzialności, może być frustrująca. Dlatego ważna jest superwizja i cierpliwość.
Podsumowanie
Wszywka może być użytecznym narzędziem – ale to tylko narzędzie. Psychoterapia jest miejscem, gdzie zachodzi realna zmiana: w myśleniu, przeżywaniu, relacjach. Terapeuta powinien traktować obecność wszywki nie jako gwarancję sukcesu, ale jako szansę – okno, które należy wykorzystać do wzmocnienia pacjenta i przygotowania go na życie w trzeźwości. Praca z pacjentem z wszywką wymaga uważności, wiedzy medycznej i dużej elastyczności, ale daje szansę na realną, trwałą zmianę.