Poradnia w Wołominie

Poniedziałek - Piątek, od 8:00 do 21:00
Sobota, od 8:00 do 19:00
Niedziela, od 8:00 do 16:00 (od 1.09.)
ul. Miła 3, 05-200 Wołomin, 3 piętro

Poradnia Warszawa Białołęka

Poniedziałek - Piątek, od 9:00 do 21:00
Sobota, od 8:00 do 16:00
ul. Mochtyńska 65, 03-289 Warszawa

Poradnia w Wołominie

Poradnia Warszawa Białołęka

Strona głównaBlogCiche dni w związku. Jak facet znosi ciche dni?

Ciche dni w związku. Jak facet znosi ciche dni?

Kategorie:
DorosłyPrzemocZwiązki i relacje

„Mowa jest srebrem, milczenie złotem”. To stare mądre powiedzenie, którego pochodzenie nie zostało do tej pory wyjaśnione, bardzo często staje się prawdziwe. Ale czy odnosi się również do związków? Czy też milczenie ostatecznie rozwiązuje każdą międzyludzką więź i prowadzi do rozpadu relacji? Dowiedz się więcej o dobrych i złych stronach ciszy w związku.

Spis treści:

Cisza w związku: jak można ją interpretować?

Ciche dni w związku: czym jest karanie ciszą bliskiej osoby?

Ciche dni w małżeństwie a ciche dni w związku na odległość – czy to ma znaczenie?

Ciche dni niszczą związek, drugą osobę

Co zwiastują ciche dni? Rozstanie czy potrzebę naprawy?

Milczenie partnera – on milczy, czy to koniec?

Jak facet znosi ciche dni?

Jak zakończyć ciche dni?

Jak zadbać o siebie, gdy partner chce kontynuować ciche dni?

Czy milczenie w związku zawsze jest złe?

 

Cisza w związku: jak można ją interpretować?

milczenie w związku

Ciszę można zdefiniować jako:

  • stan milczenia lub powstrzymania się od mówienia;
  • całkowity brak hałasu;
  • dobrowolne powstrzymanie się od mówienia lub odmowa mówienia, wymawiania jakiegokolwiek słowa lub dźwięku, pisania i wyrażania myśli.

Każdemu łatwiej jest uznać milczenie drugiej osoby za brak odpowiedzi. Kiedy jednak zatrzymamy się, by na spokojnie to zinterpretować i przeanalizować, staje się jasne, że za milczeniem w związku kryje się wiele niewypowiedzianych odpowiedzi. W ten sposób cisza może mieć tak wiele znaczeń, które wykraczają poza zwykłe milczenie drugiej osoby. Na przykład pod znakiem ciszy może skrywać się niewiedza, jak powiedzieć coś nieprzyjemnego lub niechęć do pokazania, co naprawdę się czuje, aby nie zranić partnera.

Jednak najważniejsze jest tutaj wyjaśnienie tego, że brak odpowiedzi na pytania innych jest również sposobem na powiedzenie czegoś. Milczenie może nawet oznaczać „tak” lub może być sposobem na powiedzenie „nie”. Często jednak ta forma obojętności przeradza się w karanie ciszą. Niektórzy myślą, że milczenie pomaga przemyśleć drugiej stronie pewne sprawy i jest nauczką na przyszłość. Często jednak rodzi większy ból, niż wypowiedzenie tego, co w rzeczywistości leży na sercu.

Ciche dni w związku: czym jest karanie ciszą bliskiej osoby?

Odmowa słuchania, mówienia lub odpowiadania, wymowne milczenie partnera to taktyka stosowania cichych dni. Wiele osób w ten sposób emocjonalnie ignoruje swoich partnerów, aby ich skrzywdzić, ukarać lub nimi manipulować.

Sama myśl o tym, jak kontrolować innych ludzi, często przywodzi na myśl obrazy awantur, ponieważ powszechnie uznaje się, że krzyk może sprawować jakąś formę kontroli nad innymi. Wiadomo jednak, że nie jest to jedyny sposób, aby mieć kogoś na oku. Istnieje o wiele bardziej podstępna forma kontroli, którą można osiągnąć właśnie poprzez ciszę.

Kiedy nie dzielisz się swoimi myślami z innymi, to dlatego, że próbujesz, nawet jeśli nieświadomie, uzyskać kontrolę nad sytuacją. Poprzez ciszę możesz kontrolować zachowanie i reakcje innych. Ludzie na ogół trochę bardziej boją się zabierać głos, gdy druga strona milczy, ponieważ nie wiedzą, jak zareagować na sytuację, mają też tendencję do wybierania milczenia.

Kiedy ktoś stosuje ciche dni w związku, odgradza się od rozwiązania problemu. Blokuje sobie wszelkie możliwości, a związek ma kłopoty. W takich przypadkach milczenie jest wykorzystywane do kontrolowania zachowania drugiej osoby, działając jako blokada myśli i uczuć, która pozbawia możliwości prowadzenia autentycznego dialogu.

Ile trwają ciche dni?

Niektórzy ludzie nawet przez wiele godzin, dni lub tygodni potrafią ignorować istnienie swojego partnera. Gdy ciche dni przechodzą w miesiące, sytuacja staje się stresująca dla obojga partnerów.

Ciche dni w małżeństwie a ciche dni w związku na odległość – czy to ma znaczenie?

Strategia cichych dni w związku jest tłumieniem negatywnych emocji, co tworzy gigantyczne przeszkody w komunikacji między parą. Oczywiście w każdym związku zdarzają się sprzeczki, ale milczenie i nierozwiązywanie konfliktów źle wpływa na relację. Partnerzy, którzy przeżywają razem ciche dni, stawiają między sobą mur. Taka sytuacja jest okropna dla zdrowia związku i tu nie ma znaczenia, czy jest to relacja małżeńska, czy partnerstwo na odległość. Kobieta, która karze mężczyznę cichymi dniami lub facet, który milczy, bo w ten sposób chce dać nauczkę swojej partnerce, postępuje źle.

Cisza w niektórych przypadkach może nawet prowadzić do rozpaczy i depresji. Dusi związek, jest wysoce destrukcyjna, ponieważ ekspresja głosu jest afirmacją życia. Osoby w związku powinny ze sobą rozmawiać. Dni ciszy oddalają od siebie, a niewyjaśnione problemy narastają. Oczywiście osoby, które stosują taktykę karania milczeniem, mogą próbować się bronić, mówiąc, że „nic nie da się zrobić”, „po co mówić, skoro druga osoba i tak nie posłucha”, albo „wszystko, co powiem, zostanie użyte przeciwko mnie”. Taka postawa jest wysoce szkodliwa dla relacji i najczęściej pozostawiona bez wyjaśnienia prowadzi do rozstania.

Ciche dni niszczą związek, drugą osobę

Klasyczne karanie milczeniem jest formą gaslightingu, czyli perfekcyjnej manipulacji i niszczenia drugiego człowieka. Niektórzy ludzie opanowują tę taktykę do perfekcji i stają się wtedy nawet podłe wobec partnera, ale tak, by zachować całą swoją „poprawność” w zachowaniu i odpowiedziach. Potrafią traktować swojego męża lub swoją żonę, dziewczynę lub chłopaka jak kogoś, kogo ledwo znają, jak sąsiada lub współpracownika, ale nie widzą w tym problemu. To szalone, ponieważ manipulant chce wykorzystać ciche dni, by podkreślić swoją ważność. Niszczy tym samym drugą osobą i chłodno zaprzecza temu, że coś jest nie tak: „Co masz na myśli?, Wymyślasz to sobie!” lub próbuje przekonać ofiarę, że to w niej tkwi problemem: „Wpadasz w histerię z niczego”.

Niektórzy sprawcy angażują się w coś, co może wydawać się „łagodniejszą” formą karania milczeniem. Wtedy nie zachowują całkowitej ciszy, ale odcinają się emocjonalnie od swoich partnerów.

Oto przykład.

„Marta wiedziała, kiedy jej mąż Patryk był zły, ponieważ miał „surową twarz”, która stanowiła dla niej wskazówkę, że ​​powinna być szczególnie uległa i nie zbliżać się do niego. Mówił do niej bez uśmiechu i zimnym, bezosobowym tonem. Wiedziała, że mężczyzna celowo próbuje sprawić, by poczuła się źle. Co jakiś czas Patryk eksplodował z wściekłości. Takie zachowanie bardzo niepokoiło Martę. Czuła się winna, szuka błędów w sobie. Nawet zdwoiła wysiłki i postanowiła robić wszystko, by „nie drażnić” Patryka. Niewiele to pomogło”.

Sytuacja Marty jasno obrazuje mylne przekonanie ofiar o podstępnej manipulacji, że ich uległość coś zmieni. Tak naprawdę osoba, która wykorzystuje strategię cichych dni, czy wzbudzania poczucia winy, tylko jeszcze mocniej angażuje się w uniżenie partnera.

Co zwiastują ciche dni? Rozstanie czy potrzebę naprawy?

ciche dni czym są

Jeśli się nie odzywa, to chce ze mną zerwać? Jednym z powodów milczenia może być to, że Ty i Twój partner żyjecie tylko obok siebie w związku bez celu i wierzycie, że nie macie sobie nic więcej do powiedzenia. Być może od dawna nie jesteście zadowoleni ze swojej relacji, ale nie chcecie się rozstawać i jednocześnie zrezygnowaliście z dalszych starań. Jednak możliwe jest również, że inne obszary życia poza związkiem partnerskim zostały potraktowane priorytetowo, na przykład praca lub określone hobby i brakuje miejsca na rozmowę.

Za milczeniem może, ale nie musi, ukrywać się powód do rozstania. Niektórzy ludzie po prostu nie lubią mówić tak dużo i wolą okazywać swoje uczucia w inny sposób. Więc jeśli Twój partner nie jest typem gaduły, ale poza tym jest kochający i pełen szacunku wobec Ciebie, pomocny, rzetelny i dobrze słucha, nie ma podstaw do tego, by jego zachowanie było powodem do niepokoju. Po prostu ma inny styl komunikacji niż Ty.

Czasami milczenie zwiastuje potrzebę naprawy relacji, jest sygnałem, że coś złego dzieje się w związku. Kiedy jednak długich cichych dni jest więcej niż tych, w których króluje radość, rozmowa i szczęście, trzeba zastanowić się nad sensem istnienia tej relacji. Być może po prostu znudziliście się sobą albo uczucie wygasło. Niekiedy druga osoba potrzebuje wolności, przestrzeni, chce zakończyć związek, ale nie wie, jak to zrobić. Dlatego stosuje taktykę milczenia, jako próbę wywarcia na partnerze presji, by sam zakończył ich relację.

Milczenie partnera – on milczy, czy to koniec?

W szczególności mężczyźni są przyzwyczajeni do mniejszej ilości rozmów. Można nawet powiedzieć, że wpatrywanie się bez słów w ognisko mają we krwi, lecz dziś substytutem ognia staje się telewizja lub Internet. Kobiety uważają to wycofanie na wiele godzin za brak zainteresowania i często mają tendencję do wyprowadzania krzykiem swoich mężczyzn ze stanu przypominającego trans. Wydaje się jednak, że płeć męska potrzebuje tego odosobnienia.

Oczywiście rozmowa pomaga rozwiązać problemy w związku! Ale nic na siłę. Problem pojawia się wtedy, gdy druga strona karze Cię milczeniem. Uważa, że jego ciche dni są tak wymowne, że masz poczuć się winna. Z drugiej strony kłopotliwa jest również sytuacja, w której partner nie odzywa się, bo zwyczajnie nie chce mieć z Tobą nic do czynienia. Wtedy milczenie może zwiastować koniec związku.

Jak facet znosi ciche dni?

Uważasz, że mężczyźni są silni i nic ich nie zaboli? Poznaj historię jednego z nich i dowiedz się, jak czuje się facet, gdy jego partnerka wykorzystuje ciche dni.

„Maksymilian nigdy nie wiedział, co może zdenerwować jego żonę Klaudię i sprawić, że nie będzie chciała z nim rozmawiać. Po raz pierwszy doświadczył milczenia Klaudii, kiedy się spotykali jako para narzeczeńska. Podczas wspólnych wakacji z przyjaciółmi, Maksymilian świetnie bawił się, tańcząc z innymi kobietami z ich paczki. Klaudia obraziła się i opuściła klub bez pożegnania. Gdy Maks wrócił do hotelu, zastał swoją narzeczoną obrażoną na niego. Do końca wyjazdu nie chciała z nim rozmawiać, ani nie zwracała na niego uwagi. Taka sytuacja powtarzała się później wielokrotnie.

Przez lata mężczyzna nauczył się radzić sobie z okrutnym milczeniem żony. Nadal przynosił jej kwiaty, robił rankiem kawę i kupował ulubione rogaliki na śniadanie, nawet jeśli ignorowała go przez długi czas. Czasami ciche dni kończyła zwykła rozmowa, innym razem jakieś emocjonujące wydarzenie, a kiedy indziej namiętny seks. Zawsze następnego dnia Klaudia zachowywała się tak, jakby nigdy nic się nie wydarzyło i odmawiała dyskusji na ten temat.

Maksymilian zdawał sobie sprawę z tego, że jego żona celowo próbuje zrobić wszystko, by poczuł się źle. I tak właśnie się działo: mężczyzna miał poczucie winy, czuł się jak zbity pies. Nie miał na nic ochoty i robił wszystko, żeby jego żona zaczęła się odzywać. W końcu uświadomił sobie, że takie działanie nie daje rozwiązania problemu. Z powodu cichych dni zaczął uciszać własne potrzeby i pragnienia. Czuł, że nie jest sobą i nie ma energii do zadbania o siebie. Ostatecznie udał się na terapię, gdzie zrozumiał, że jego związek ma kłopoty, a karanie milczeniem jest toksyczne. Nauczył się też, jak reagować na emocje drugiej osoby i co robić, by uniknąć rozpadu związku”.

Dla facetów ciche dni też są kłopotliwe. Martwią się, kiedy ich partnerka milczy. Warto jednak zauważyć, że historia Maksymiliana kończy się pozytywnie, bo mężczyzna nie wstydzi się prosić o profesjonalną pomoc. Często jednak zdarza się, że faceta przerasta cała ta „zmowa milczenia” i odchodzi, zostawiając partnerkę samą.

Jak zakończyć ciche dni?

Paradoksalnie pary, które często się ze sobą kłócą, zwykle nie są tak daleko od siebie emocjonalnie, jak milczący partnerzy. Kiedy konflikty zostaną rozwiązane, ci, którzy walczą, nadal pragną stanąć w obronie miłości, a także swoich uczuć. Ale w związku, w którym partnerzy milczą na temat problemów osobistych, tworzą między sobą mur. Nie bez powodu istnieje obrazowe określenie „ściana milczenia”. Im dłużej trwają ciche dni, tym bardziej sytuacja staje się niekomfortowa.

Jak zatem przerwać milczenie partnera? W jaki sposób zmienić ciche dni na coś produktywnego? Przede wszystkim porozmawiaj o tym ze swoją połówką. Nawet jeśli druga strona nie chce mówić, zmierz się z problemem i spróbuj nawiązać dialog. Na początek powiedz o tym, co Ci się podoba, a co nie w zachowaniu drugiej osoby. Podkreśl, że inaczej wyobrażasz sobie zdrową relację dwojga ludzi. Porozmawiajcie o swoich życzeniach, ale powstrzymaj się od obwiniania i atakowania partnera. Zamiast tego spróbuj zrozumieć, dlaczego tak się zmienił. Poszukaj także swojego wkładu w tę sytuację. Czy rzeczywiście ma podstawy, by obarczać Cię winą?

Jak zadbać o siebie, gdy partner chce kontynuować ciche dni?

Poniższe kroki mogą pomóc Ci zachować spokój i naprawić swoją sytuację.

  1. Unikaj izolacji: utrzymywanie dobrych relacji z rodziną, przyjaciółmi, sąsiadami i współpracownikami pomoże Ci przetrwać zmienność nastrojów partnera.
  2. Zadbaj o swój czas wolny: zajmowanie się hobby, czytaniem i projektami artystycznymi może pomóc Ci zachować siłę i stabilność w obliczu niewypowiedzianej wrogości partnera.
  3. Nie zapominaj o sobie: jednym z problemów związanych z byciem w związku z partnerem, który stosuje ciche dni, jest zapominanie o tym, kim jesteś. Nie pozwól, aby Twoje opinie, pragnienia i cele zostały usunięte na dalszy plan.
  4. Poszukaj profesjonalnej porady: terapeuta, który rozumie kontrolę i nadużycia, może pomóc Ci poradzić sobie z wyzwaniami, które na Ciebie czekają.
  5. Ustal pewne granice: uznając, że milczenie jest tylko taktyką w zestawie narzędzi osoby kontrolującej, zdecyduj, jakie są Twoje granice. Jeśli czujesz, że sytuacja jest szkodliwa dla Ciebie lub członków Twojej rodziny, znajdź pomoc, by bezpieczne wyjść z tego związku.
  6. Rozważ zakończenie relacji: nie musisz tkwić w związku, w którym Twój partner stosuje karanie milczeniem. Tak naprawdę to także forma przemocy, więc kiedy czujesz, że miarka się przebrała, zadbaj o swoją przyszłość, w której będziesz wolnym człowiekiem.

Czy milczenie w związku zawsze jest złe?

ciche dni

Nie zawsze ciche dni oznaczają problemy. Niekiedy druga osoba potrzebuje chwilowego wyciszenia, by poradzić sobie ze swoimi wewnętrznymi konfliktami. W ten sam sposób chwile ciszy sprzyjają samopoznaniu, dzięki czemu można lepiej zrozumieć, co się czuje i jak te uczucia wpływają na postawy i decyzje.

Oczywiście związek wymaga wzajemnego zainteresowania i rozmowy, ale krótkotrwałe milczenie też nie jest złe. Każdy potrzebuje przecież odrobiny wytchnienia i pobycia w samotności. Warto też zwracać uwagę na jakość, a nie na ilość. Dotyczy to również rozmów w partnerstwie. Żaden człowiek nie wytrzyma godzin dyskusji. Lepiej cieszyć się wysokiej jakości rozmową, która trwa 20 minut, zamiast godzin powierzchownej gadki o niczym. Sztuka utrzymywania partnerstwa polega również na umiejętności wspólnego milczenia.

Cisza w związku jest więc potrzebna, ale nie ma nic wspólnego stricte z cichymi dniami jako strategią karania. Jeżeli w relacji dwojga ludzi dochodzi do takich manipulacji, trzeba się zastanowić nad tym, czego druga strona potrzebuje i co oznaczają ciche dni. W braku zrozumienia tej sytuacji pomoc otrzymasz od psychologa, zwłaszcza terapeuty dla par, który pomoże ustalić, w czym tkwi i z czego wynika problem.

Pamiętaj: jeśli cisza bierze górę w Twoim związku, uniemożliwia to wspólne znalezienie rozwiązania. W pewnym momencie prawdopodobnie dojdziecie do wniosku, że nie macie sobie nic więcej do powiedzenia. To może szybko doprowadzić do rozstania. Jeżeli chcesz uniknąć takiej sytuacji, a Twoja partnerka lub partner notorycznie praktykują „ciche dni”, czas skorzystać z profesjonalnej pomocy. W naszej poradni prowadzimy nie tylko terapię stacjonarną, ale także działamy w ramach spotkań online. (Psycholog online)

 

Teksty na stronie mają charakter informacyjny i nie zastępują usług świadczonych przez profesjonalistów. 

O autorze

Monika Chrapińska-Krupa

Dyrektor Poradni, Psycholog, Diagnosta, Psychoterapeuta, Trener TZA
Monika Chrapińska-Krupa psycholog i certyfikowany psychoterapeuta poznawczo-behawioralny, pełni funkcję dyrektora w renomowanej poradni "Spokój w Głowie". Jej fascynacja ludzkim umysłem przenosi się również do słowa pisanego, co jest widoczne w jej zaangażowanych i przenikliwych postach. Początki jej pisarskiej ścieżki sięgają kursu copywritingu, który rozpalił w niej pasję do dzielenia się wiedzą. Ta pasja z czasem przekształciła się w kwitnący talent, który obecnie inspiruje czytelników na całym świecie. Regularnie zapraszana jako ekspertka z dziedziny psychologii do programów telewizyjnych, Monika Chrapińska-Krupa w swojej pracy łączy naukową precyzję z empatycznym spojrzeniem na człowieka, nieustannie dążąc do rozsiewania spokoju w ludzkich głowach.
Przeczytaj o autorze
Chcesz być na bieżąco z naszymi artykułami psychologicznymi?
Polub nas na Facebook
Udostępnij wpis na Facebooku, aby pomóc innym osobom!